środa, 24 czerwca 2015

TEST: Szelki DogStyle

Wpadamy z kolejną recenzją, tym razem szelek norweskich od DogStyle :)

 Na czym mi zależało, i dlaczego padło na DogStyle?
Przy kupnie szelek zwracałam uwagę na to, aby materiał był odporny na (głównie!) wodę, piasek, błoto i ew. coś innego. :)
Wybór padł na DS, dlatego że mieli fajne tasiemki i polecali mi znajomi z forum.
Czego oczekiwałam?
-podlinkowania tasiemek dla aktywnych psów
-pomocy w dobraniu (aby się ładnie komponowało) kolorów i tasiemki- bo wybrałam kilka które mi się spodobały, i nie wiedziałam jaki kolor wybrać
-oraz w zmierzeniu psa.

Więc co wybrałam?
Wybrałam:
*tasiemkę ozdobną w rybki (pierwotnie miały być szopy, ale brakło tasiemki)
*taśmę niebieską
*Siateczkę pomarańczową
Jest mozliwość wybrania zamiast siatki, eko skórkę lub softshell :)
Jak widać na poniższym zdjęciu wyglądają rewelacyjnie :)

Ile kosztowały?
Cena zależna jest o wymiarów psa, im większy tym droższe.
Ceny swoich szelek nie znam, gdyż zamawiałam razem z obrożą łańcuszkową, którą po jakimś postanowiłam sprzedać, gdyż nie pasował mi ten typ obroży. :)
Wzięłam szerokość 3,5 cm i to był strzał w dziesiątkę.

Jak sprawdzają się na co dzień?
Szelki zostały zakupione w ubiegłym roku, w sierpniu.
Jak do tej pory, nic się nie zniszczyło (a przeżyło różne rzeczy, kąpiel w błocie, tarzanko w kupie (!)  i parę podobnych rzeczy)
Czytałam w różnych recenzjach, że odpadła częściowo metka. U nas jest ona na swoim miejscu :)

Warto wspomnieć o klamrach, bo to jest najważniejsza część, aby przy aktywnym i ciągnącym psie nie pękła.

U nas te szelki rozwiały obawy, klamry są bardzo wytrzymałe (co nie znaczy, że auto ją nie zniszczy :D )
Wzięłam te szelki na 20 km pieszo, i nic się nie działo. Na szczęście. Więc kolejny plus.

Rączka i kółko
Kiedy mamy silnego psa (może nie tak silnego jak molos) to bardzo często zwracamy uwagę na kółka, gdyż niektóre pękają na mrozie, czy przy szarpnięciu...

Ale tu nie można powiedzieć złego słowa, przetrwały zimę, szarpnięcia czy wyrywki psa do obiektu.

Rączka też jest bardzo przydatna, jeśli pies jest spuszczony, albo za chwilę mamy mieć pokaz czy trening.
Na spacerze można zawołać psa i przytrzymać psa za rączką, czekając, aż minie nas dany obiekt. 
Tuż przed pokazem możemy spokojnie trzymać psa (o ile nie jest zbyt mały, bo wtedy trzeba kucnąć :D )
i stanąć w danym miejscu. Smycz nie jest nam potrzebna :)

Trening? Choćby nauka aportu, czy sport flyball :)
Do nauki aportu Figi potrzebuję czasem przytrzymać ją przy nodze. Rączka to idealna rzecz. O flyballu już nie wspomnę, tu już jest potrzeba trzymania psa za uchwyt w szelkach :D


Wykonanie
Szelki zostały wykonane bardzo starannie.
 

Nic nie odpada, nic się nie pruje.

W skrócie:
+bardzo starannie wykonane
+wytrzymały materiał, kółko oraz klamra.
+bardzo wygodne, miękkie
+łatwa regulacja
+można liczyć na pomoc w dobraniu kolorów itp.
+cenowo jest dość okej, w porównaniu do Sowinek mają taniej :)
-utrudniony jest z nimi kontakt, nie mam pojęcia czemu :(

Figa poleca :)



Jeśli wybierzemy odpowiednią tasiemkę ozdobną, to dla aktywnego psa będą super.

Miłego wieczoru! :)
PS. My się pomału szykujemy na wakacje, a jak wy?

4 komentarze:

  1. wyglądają ładnie, choć ja norwegów nie uważam za najlepsze szelki spacerowe, szczególnie na dłuższe trasy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My używamy, na wszystkie spacery poza zawodami dotrekkingu :)
      Nie narzekamy, są dla nas najwygodniejsze. :)

      Usuń
  2. Ja zamówiłam właśnie szelki od DS i smycz.
    A co do kontaktu - mi abrdzo szybko odpisali i zamówienie złożyłam 2 dni od wysyłki pierwszej wiadomosci :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę, bo ja ostatnio czekałam 4 dni na odpowiedź. -,-
      Daj znać jak dojdzie, i zdjęcia. :)
      A jakie szelki? :)

      Usuń